Padwa w jeden dzień – co warto zobaczyć? Co zobaczyć w Padwie w jeden dzień? Zapraszam Cię na wirtualny spacer po największych zabytkach i atrakcajch miasta, po najpiękniejszych placach i ciekawych adresach kulinarnych (fot. Joanna Ropczyńska, kierunekwlochy.pl)
Opis regionu Emilia Romania (wł. Emilia Romagna) to obszar rozciągający się od Morza Adriatyckiego aż do granic Ligurii i Piemontu, pomiędzy alpejską Lombardią a śródziemnomorską Toskanią. Dzięki takiemu położeniu występują tu zarówno otulone gorącym słońcem lata, jak i chłodne zimy. Region powstał w wyniku zjednoczenia zachodniej Emilii oraz wschodniej Romanii. W starożytności Rzymianie wybudowali, przecinającą region, drogę wojskową – Via Emilia, prowadzącą od Piacenzy aż do Rimini. Wokół niej powstawały niezwykłe miasta, a z czasem drogę przedłużono aż do Mediolanu. Emilia Romania uważana jest za jeden z najbardziej płodnych terenów rolniczych we Włoszech. Jej znaczny obszar stanowią równiny, wchodzące w skład Niziny Padańskiej. Od północy osłaniają ją rzędy topoli, a od południa łańcuchy Apeninów. Emilia Romania to kraina znana ze swoich Term Uzdrowiskowych oraz malowniczych szlaków trekkingowych i rowerowych. W skład regionu wchodzi dziewięć prowincji: Bolonia (stolica regionu), Ferrara, Forlì Cesena, Modena, Parma, Piacenza, Ravenna, Reggio Emilia, Rimini. Miejsca warte zobaczenia Bolonia – stolica regionu, słynąca z dobrej kuchni oraz najstarszego uniwersytetu w Europie Zachodniej. Będąc w Bolonii warto zadowolić swoje kubki smakowe i spróbować tradycyjnej mortadeli serwowanej z włoską piadiną. By zaś krajobraz miasta podziwiać z niecodziennej perspektywy, wystarczy pokonać schody o 498 stopniach, które prowadzą na górę wieży – Torre degli Asinelli. Zastanówmy się tylko – przed czy po degustacji? Modena – miasto niezwykle różnorodne. To w nim urodził się słynny tenor Luciano Pavarotti. Miasto znane jest także dzięki produkcji octu balsamicznego oraz musującego wina Lambrusco. Inne lokalne specjały można kupić w działających, od XVII wieku, delikatesach Giusti. W centrum średniowiecznej Modeny, znajduje się Piazza Grande, nad którą dominuje Katedra św. Geminiana – patrona miasta. Katedra ta jest jedną z najlepiej zachowanych zabytków romańskich w Italii. W Modenie można spędzić niespieszne popołudnie, spoglądając na kolorowe kamienice i delektując się prawdziwymi włoskimi lodami. Warto udać się także do pobliskiego Maranello – siedziby fabryki samochodów Ferrari, obecnie goszczącej muzeum tej znanej na całym świecie marki. Parma – miasto sztuk: kulinarnych i sztuk pięknych. Miejsce, z którego pochodzi szynka parmeńska oraz parmezan – król wszystkich serów, który doczekał się własnego muzeum! Po drodze do centrum miasta, koniecznie zatrzymajmy się w lokalnej winiarni i skosztujmy białego wina Malvasia. Następnie skierujmy się na Piazza Duomo, na której wznoszą się: zdobiona renesansowymi freskami katedra Wniebowzięcia NMP oraz baptysterium. W pobliżu Parmy znajduje się centrum termalne Salsomaggiore Terme . Wykorzystywane tutaj wody źródłowe wykazują działanie lecznicze. Prawdopodobnie znane były już w starożytności. Ferrara – odgrywała niezwykle ważną rolę w epoce renesansu. Przez setki lat była siedzibą rodu d’Este, co znacząco wpłynęło na charakter tego miasta. Za ich panowania powstały liczne zamki i pałace. Uwagę przyciąga także średniowieczna katedra poświęcona patronowi miasta – św. Jerzemu. Plac przed ratuszem miejskim pełen jest rowerów, można wsiąść na jeden z nich i zwiedzić miasto z perspektywy rowerzysty! Rawenna – swój dzisiejszy kształt zawdzięcza cesarzowi Justynianowi, gdyż za czasów jego panowania zostały wzniesione liczne budowle, w tym najbardziej okazałe kościoły: San Vitale czy Sant’Appolinnare ze słynnymi bizantyjskimi mozaikami. Zobacz i spróbuj Emilia Romania nazywana jest „Kulinarnym sercem Włoch”. Odnajdziemy w niej bogactwo smaków i zapachów. Ścieżki biegnące między winnicami i sadami drzew orzechowych zapraszają na niezapomniane wędrówki. Ceglane domy, średniowieczne bazyliki i zamki, parki narodowe i złociste plaże. Wszystko to pozwala odkryć historyczną i kulturalną tożsamość tej krainy. Przez znaczną część roku odbywają się w niej targi produktów regionalnych oraz liczne festiwale. Niech nie zmyli nas spokój natury, Emilia Romania to także miłośniczka zawrotnej prędkości i motoryzacji! Park Delty Padu – największej i najdłuższej rzeki Włoch Muzeum Ferrari w Meranello Międzynarodowe Muzeum Ceramiki w Faenza Sagra dell’Anguilla Zdjęcia regionu Lokalna kuchnia Sklepy z najprzeróżniejszymi smakołykami i kuchnia Emilii-Romanii oferują wszystko, czego pragnie podniebienie: znakomitą szynkę i świeżutką mortadelę, ostry parmezan, niezliczone odmiany makaronu własnego wyrobu, sute dania mięsne, aromatyczna dziczyznę, słodkie lub słone pieczywo, desery, wina czy wreszcie – najszlachetniejszy w świecie ocet, aceto balsamico tradizionale, produkowany jedynie przez garstkę osiadłych tu od dawna wytwórców. Różnorodność kuchni bierze się między innym stąd, ze region ten składa się z dwóch odmiennych krain- Emilii, obszaru między Nizina Padańską i północna Toskanią, oraz Romanii- górzystego terenu z ciągnącym się na wschodzie wybrzeżem Adriatyku. Urodzajna Emilia dostarcza makaronów, produktów mlecznych i doskonałego mięsa, natomiast Romania kusi pachnącymi ziołami, aromatyczną dziczyzną i potrawami rybnymi. Duma Parmy jest znana na całym świecie szynka parmeńska i culatello, Bolonia ma najdelikatniejszą na świecie mortadelę, najlepsze lasagne i najsmaczniejsze tortellini. Królestwem tortelloni jest Piacenza, Reggio Emilia słynie z duszonej pieczeni i erbazzone, specjalnością Ferrary jest gotowana kiełbas, a w Modenie podaje się nadzwyczajna w smaku zampone – nóżkę wieprzową nadziewaną farszem. Chociaż z czasem specjały Emilii- Romanii stały się dostępne na całym świecie, to najlepiej zapoznać się z nimi na miejscu. Przy kieliszku lokalnego Lambrusco i nad upieczoną piadiną ( tradycyjny, płaski chlebek) można podyskutować z mieszkańcami tego regionu o jedynej rzeczywiście spornej kwestii dotyczącej ich kuchni: które skwarki wieprzowe sa smaczniejsze? Bardziej wysuszone z Emilii czy te soczyste i tłuste, preferowane w Romanii? Ragù alla Bolognese Sos mięsny po bolońsku 1 cebula 1 mała marchewka 1 łodyga selera naciowego 100g boczku 200g mielonego miesa 3 łyzki oliwy z oliwek 1 mała szklanka białego wytrawnego wina 200g przecieru pomidorowego 2 łyzki koncentratu pomidorowego Oregano Sól i pieprz 1 filiżanka bulionu mięsnego Cebulę, marchewkę i seler posiekać, boczek pokroić na drobne kawałki i razem z mięsem mielonym powoli smażyć na oliwie. Wlać białe wino i dobrze wymieszać. Dodać przecier i koncentrat pomidorowy, przyprawić do smaku sola, pieprzem i oregano. Dolać trochę bulionu i gotować na bardzo małym ogniu przynajmniej przez 1 godzinę. alla Parmigiana Rognoni alla Parmigiana Cynaderki po parmeńsku 500g nerek cielęcych 1 łyżka masła 2 łyżki oliwy z oliwek 1 drobno posiekany ząbek czosnku 2 łyżki posiekanej pietruszki Sól Sok z 1 cytryny Nerki moczyć w wodzie przez kilka godzin, aby straciły swój ostry posmak. Dobrze osuszyć i drobno pokroić. Masło i oliwę rozgrzać na patelni. Dusić w tym czosnek i połowę pietruszki. Dodać pokrojone nerki, mocno podsmażyć i posolić. Po 5 minutach wyjąc, skropić sokiem z cytryny i osypać reszta pietruszki. Podawać z pieczonymi ziemniakami. Semifreddo Tort na zimno Krążki tortu: 250g obranych migdałów 150g cukru pudru 2 białka Masa: 3 jaja o temperaturę pokojowej 200g masła 60g cukru pudru 2 cl winiaku 2 filiżanki mocnej, schłodzonej kawy z ekspresu 150g gorzkiej czekolady 3 łyżki posiekanych migdałów Obrane migdały bardzo drobno zmielić i wymieszać z cukrem pudrem. Białka ubić na pianę i delikatnie wymieszać z masa migdałową. Ciasto podzielić na trzy porcje, każda z nich cienko rozwałkować między warstwami folii spożywczej, aby uzyskać krążki o średnicy 24cm. Piec je kolejno w rozgrzanym piekarniku, na środkowej blasze, w temperaturze 150oC przez 10-15 minut. Ostudzić. Na masę do tortu oddzielić żółtka od białek, następnie białka ubić na pianę. Żółtka utrzeć z masłem i cukrem pudrem na pulchna masę. Stopniowo łyżka dodawać ubita pianę. Winiak wymieszać z kawą. 1/3 płynu nasączyć 1 z krążków i posmarować go 1/3 kremu. Zetrzeć czekoladę, połowa posypać krem. Podobnie postępować z krążkami 2gim i 3cim. Tort wstawić na 4-5 godzin do lodówki. Przed podaniem posypać siekanymi migdałami. Jak tu dojechać? Samochodem 1 400 km, ok. 15h A2 do Berlina, następnie zjazd na A9 w kierunku Norymbergii i Monachium. Z Monachium kierujemy się na Innsbruck (przed granicą z Austrią konieczny zakup winietek). W Insbrucku zjazd na A22 – Bolzano. Do Włoch wjeżdżamy tunelem Brenner (płatny). We Włoszech A22 dojeżdżamy do Modeny, tam zjeżdżamy na E45 i dojeżdżamy do Bolonii. 1 400 km, ok. 15h S8 do Piotrkowa Trybunalskiego a następnie S1 do Katowic. Dalej w kierunku Ostravy ( granica z Czechami – winietka). W Czechach D1 do Brna, następnie zjazd na E461 na Mikolov – granica z Austria ( winietka). Dalej jedziemy E59 i A2 w kierunku Wiednia a następnie Graz. Mijamy Graz i dalej trzymając się A2 kierujemy się na Villach a potem włoskie Udine. Na wysokości Palmanova skręcamy na E70 i jedziemy w kierunku Padwy, po drodze mijając Wenecję. Na wysokości Padwy skręcamy na A13 i mijając Ferrarę dojeżdżamy do Bolonii. 1 300 km, ok. 14h We Wrocławiu wjeżdżamy na A4 do Gliwic, gdzie zjeżdżamy na A1 w kierunku Ostravy ( granica z Czechami – winietka). W Czechach D1 do Brna, następnie zjazd na E461 na Mikolov – granica z Austria ( winietka). Dalej jedziemy E59 i A2 w kierunku Wiednia a następnie Graz. Mijamy Graz i dalej trzymając się A2 kierujemy się na Villach a potem włoskie Udine. Na wysokości Palmanova skręcamy na E70 i jedziemy w kierunku Padwy, po drodze mijając Wenecję. Na wysokości Padwy skręcamy na A13 i mijając Ferrarę dojeżdżamy do Bolonii. Pociągiem podróż trwa ok. 21h ( Warszawa-Wiedeń-Innsbruck – Brenner – Bolonia) podróż trwa ok. 22h ( Wrocław – Usti nad Orlici – Praga- Monachium – Bolonia) podróż trwa ok .22h (Poznań – Hannovere – Monachium – Werona – Bolonia) Samolotem G. Marconi Bologna Ryanair obsługuje loty z: Krakowa, Warszawa – Modlin, Wrocław. Wizzair obsługuje loty z Katowic . Zadzwoń! Pomożemy zaplanować Twoją podróż i zarezerwować najbardziej dogodne połączenia: +48 514 550 442Nasze pomysły na Emilię -Romanię Zadzwoń po swój indywidualny plan podróży w Emilii-Romanii! Zobacz też inne regiony Włoch
Bellaria-Igea Marina – miejscowość i gmina we Włoszech, w regionie Emilia-Romania, w prowincji Rimini. Deutschland United States España France Magyarország Italia Nederland Polska Brasil Россия Türkiye 中国
Emilia-Romania to jeden z najczęściej wybieranych regionów wśród turystów planujących urlop we Włoszech. To tutaj znajdują się najpopularniejsze kurorty takie jak Rimini czy Ravenna. Szczególny zachwyt wśród turystów wzbudzają także czerwone portyki mieszczące się w Bolonii. W tym regionie znajdziemy szereg zabytków, na przykład Castello di Torrechiara w prowincji Parma, Uniwersytet w Bolonii, czy Bazylikę San Vitale w Rawennie. Warto także wspomnieć o malowniczym wodospadzie Cascate del Bucamante w prowincji Modena. Oprócz historycznych zabytków w regionie Emilia-Romania znajdziemy piękne plaże. Część z nich uzyskała tytuł Niebieskiej Flagi. Najpopularniejszymi plażami w tym regionie są: Spiaggia di Cesenatico, Spiaggia di Cattolica oraz Spiaggia di Gatteo Mare. Dla osób ceniących sobie spokój oraz piękno przyrody szczególnie polecany jest kurort Lido Di Dante znajdujący się w pobliżu Rawenny. Co jeszcze zobaczyć w regionie Emilia-Romania? Gdzie się zatrzymać i jakich atrakcji nie pominąć? Zapraszamy do naszego przewodnika po całym regionie. Rimini to miasto i gmina znajdujące się w regionie Emilia-Romania. Jest jednym z najpopularniejszych i najczęściej wybieranych wśród turystów miejscem… Położona w północnych Włoszech Parma jest miastem o niezwykle bogatej przeszłości, sięgającej ok. 183 roku przed naszą erą. Przez te… W ostatnim czasie coraz więcej osób decyduje się na zagraniczne podróże, a Włochy to jedno z najczęściej obieranych kierunków na… San Marino jest jednym z najmniejszych państw świata – zajmuje na tej liście piątą pozycję, zaraz za Watykanem, Monako, Nauru… Bolonia to miasto w północnej części Włoch i stolica regionu Emilia-Romania. Jest położone nad dwiema rzekami – Reno i Saveną.…
To, co naprawdę warto zobaczyć, to Chiesa di Santa Lucia. Bogactwo zdobień tego kościoła jest zaskakujące! Bogactwo zdobień tego kościoła jest zaskakujące! Dawniej rejon miast Genga, Serra San Quirico i Fabriano, był uważany za region bezpieczny i duchowy, dlatego osiedliło się tu wielu mnichów i jest wiele pięknych kościołów. Rzeczy, których nie możesz przegapić! Dla niezdecydowanych turystów lub dla tych, którzy nie wiedzą od czego zacząć odkrywanie pięknego Riccione, oto lista 10 rzeczy absolutnie nie do przegapienia! Lista tego, co zrobić, co zobaczyć i … czego spróbować! 1) SHOPPING Viale Ceccarini to on zawsze ulica będąca synonimem elegancji: pieszy raj shoppingu, gdzie znajdziecie wystawy najbardziej glamour marek światowej mody (Armani, Prada, Dolce & Gabbana, Trussardi) gdzie obejrzycie aktualne trendy, gdzie znajdziecie conceptstore, najpiękniejsze sklepy jubilerskie i perfumerie. Spacer tu, w sercu Riccione to obowiązek! 2) ZJEŚĆ PIADINĘ W JEDNYM Z KIOSKÓW W Riccione, jeśli chodzi o piadinę, nie ma żartów. To praktycznie instytucja kulinarna! Przyrządzana według ścisłych reguł, jedzona na ciepło, przede wszystkim razem z wędliną, serami, bądź w tradycyjnej wersji z mitycznymi sardynkami. Spróbujcie tego tradycyjnego posiłku w którymś z kiosków, możliwie nad brzegiem morza i koniecznie razem z kieliszkiem dobrego wina bądź autorskiego piwa pochodzącego z naszego terytorium. 3) OPALAĆ SIĘ NAD BRZEGIEM MORZA Region Romagna jest skąpany w słońcu, więc wakacje w Riccione to idealna okazja, by złapać opaleniznę, której wszyscy pozazdroszczą. Leżeć wygodnie na leżaku, zrelaksować się i opalać to główne powody dla ktorych odwiedzają nas turyści. Ale plaże oferują też mnóstwo atracji dla bardziej dynamicznych gości; możecie grać w siatkówke, piłke plażową, tenis i brać udział w wielu kursach pod okiem instruktorów i oczywiście pływać! 4) BAWIĆ SIĘ W PARKU WODNYM “AQUAFAN” Na wzgórzach w okolicach Riccione usytuowany jest jeden z najbardziej znanych parków tematycznych w Europie: Aquafan to raj dla lubiących parki wodne i adrenalinę! Na powierzchni ponad 90 tysięcy metrów kadratowych znajdują się zjeżdżalnie o łącznej długości ponad 3 km: Kamikaze, Tabogas, Extreme River, River Run, Twist i wiele innych! W sobotni wieczór natomiast, przy dźwiękach muzyki dance i przy najlepszych dj z całego świata możecie tańczyć do rana! Nie wystarczy? To dodajmy, że tańczyć w pianie! 5) APERITIF W PORCIE O ZACHODZIE SŁOŃCA Zachód słońca to jeden z najbardziej romantycznych i malowniczych momentów dnia. Cóż może być bardziej relaksującego, niż kieliszek wina degustowany podczas gdy obserwuje się słońce, które znika? Oczywiscie najlepiej podjadając przy tym specjały takie jak “fritto misto” 6) DELFINY W OLTREMARE W parku tematycznym Oltremare zyje 11 egzamplarzy delfinów butlonosych, które dwa razy dziennie zabawiają zwiedzających spektaklem. To niezwykła okazja dla małych i dużych, by z bliska poznać te wyjątkowe i inteligentne ssaki, które skradną serce każdemu. 7) ODPRĘŹYĆ SIĘ W CENTRUM TERMALNYM LUB SPA Pojęcie dobrego samopoczucia można rozumieć na wiele odmienych sposobów, z pewnością jednym z nich jest dzień spędzony w centum termalnym, lub spa. Nie trzeba chyba dodawać, że w Riccione znajdziecie i jedno i drugie. Centrum termalne oferuje zabiegi lecznicze i estetyczne, w miejscu zatopionym w zieleni, podczas gdy park “Perła wody” oferuje baseny z wodą morską i regenerujące ścieżki wodne. W mieście jest tez mnóstwo centrów spa, zarówno w hotelach, jak i przy plażach, gdzie można się odprężyć i zregenerować. 8) GALERIE SZTUKI I WYSTAWY Kochający sztukę i nie tylko powinni odwiedzić te dwa miejsca: Willa Franceschi, położona w centum miasta, która gości stałą wystawę sztuki nowoczesnej międzynarodowych artystów i Willę Mussoliniego, położoną nad samym morzem, w której często odbywają się wydarzenia kulturlne, performance i wystawy. 9) SPACER NADMORSKIM DEPTAKIEM Zarówno pieszo, jak i na rowerze spacer deptakiem jest relaksujący, przyjemny i ciekawy. Inny o każdej porze dnia i przy świelte dziennym lub w nocy, ale zdecydowanie nasz deptak jest najpiękniejszy wiosną, kiedy to kwitną rośliny i kwiaty, zamieniajac go w naprawdę cudowne miejsce. 10) ODKRYĆ OKOLICĘ W GŁĄB LĄDU Region Romagna jest bogaty w historię i tradycje, żeby je odkyć wystarczy przemieścić się kilka kilometrów w głąb lądu. W malowniczych miasteczkach można podziwiać zamki i twierdze rodu Malatesta, władców Rimini, oraz krajobraz tak pięknie przedstawiany w obrazach Piero della Francesca. Aby skosztować prawdziwych, tradycyjnych smaków najlepiej jest spędzić kilka dni w ktorymś z licznych gospodarstw agroturystycznych. Pamiętajcie – podróże to jedyna rzecz, która mimo że wydajemy na nią pieniądze, wzbogaca! Przewodniki po terytorium, które mogą Cię zainteresować Idź do karty Rodziny W Bellarii i w Igea Marina dzieci są zawsze głównymi bohaterami wakacji, miasto jest specjalistą w organizowaniu wakacji idealnych dla rodziny, wynika to z gościnności, kamienia... Idź do karty Idź do karty Rodziny San Mauro Mare jest malutkim miasteczkiem na wybrzeżu adriatyckim, pełnym zieleni,  położonym blisko ujścia historycznej rzeki Rubicone, miejscem pełnym zieleni i parków, gd... Idź do karty Idź do karty Rodziny Wycieczki łodzią lub rowerem wodnym, karaibskie tańce nad brzegiem morza lub fitness o zachodzie słońca. Relaksujące dni na świeżym powietrzu, ponad sto wieczorów z koncertami l... Idź do karty Idź do karty Wellness i sport Rower, jogging, tenis, sporty wodne, Nordic Walking, piłka nożna, rolki, lekkoatletyka.. i wiele innych sportów. Wybierz sport, który chcesz uprawiać i przyjedź do Misano. Tylko... Idź do karty Idź do karty Muzyka i rozrywka Jest w czym wybierać: koncerty, przedtawienia teatralne, imprezy – w Cattolice nie sposób się nudzić.  Dzięki bogatej  ofercie wydarzeń kulturalnych dla osób w każym w... Idź do karty Idź do karty Sztuka i kultura Rimini jest miastem rzymskim, jednym z najważniejszych  miast starożytnego Imperium Rzymskiego. Oficjalna data utworzenia miasta to rok 268 przed Chrystusem, pod nazwą Arimin... Idź do karty Idź do karty Sztuka i kultura Port w Cesenatico powstał w 1314 roku dla potrzeb handlowych miasta Cesena, które potrzebowało dostępu do morza. Na początku XVI wieku Cesare  Borgia  zlecił wykonanie... Idź do karty Idź do karty Sztuka i kultura Cesena, między sztuką, historią i kulturą… Cesena, miasto pochodzenia umbro- etruskiego przeżywałą okres swojej świetności w czasach rządów rodu Malatesta ( 1378 – 1465), któ... Idź do karty Idź do karty Sztuka i kultura Warzelnie soli z Cervi  rozciagają się na 827 hektarach, 1600 metrów od morza. Ich starożytne  pochodzenie wciąż nie zostało do końca wyjaśnione, faktem jest jednak,... Idź do karty Idź do karty Sztuka i kultura Dante przybył do Ravenny w 1318 roku i pozostał w mieście aż do swojej śmierci we wrześniu 1321 roku. Wielki poeta uznał Ravennę za odpowiednie miasto, w ktorym dokończyć swoje a... Idź do karty
Widoki rozpościerają się na okoliczne zatoki. Jeżeli zastanawiasz się co zobaczyć na Ibizie, to jest to odpowiednie miejsce. 5. Cala Salada i Cala Saladeta — najpiękniejsze plaże na Ibizie. Obie te zatoki znajdują się tuż obok siebie. Jest tutaj również parking, a sam dojazd nie jest bardzo skomplikowany.
Bolonia – miejsce pełne arkad i podcieni, wykwintnych potraw, sympatycznych mieszkańców i studenckiej atmosfery czy może snobistyczne, drogie i głośne miasto? Każdy odbiera ją inaczej, choć zdecydowana większość uważa, że zwiedzanie Bolonii to jedno z najlepszych doświadczeń w życiu. Połączenie pysznej kuchni, wspaniałej architektury i luźnej atmosfery sprawia, że Bolonia to idealne miejsce na weekendowy wyjazd. Bolonia znajduje się w północnej części Włoch, pomiędzy Padem a Apeninami. Miasto jest stolicą regionu Emilia-Romania. Nazywana jest czerwonym miastem, co można interpretować na różne sposoby. Region, w którym leży Bolonia w przeszłości był związany z partią komunistyczną. Jednak większość osób czerwień miasta kojarzy przede wszystkim z kolorem murów i miejskich dachów. Dla jeszcze innych oczywistym skojarzeniem jest czerwony… sos, wykorzystywany we włoskiej kuchni 😉 Jak dojechać do Bolonii?Bolonia samolotemDojazd z lotniskaBolonia pociągiemGdzie zjeść w Bolonii?Zwiedzanie Bolonii – co zobaczyć?Zwiedzanie Bolonii – arkady i podcienieZwiedzanie Bolonii – Piazza MaggioreZwiedzanie Bolonii – Bazylika Santo StefanoZwiedzanie Bolonii – wieżeZwiedzanie Bolonii – uniwersytetZwiedzanie Bolonii – targ starociBramy miejskie w Bolonii – Porta SaragozzaZwiedzanie Bolonii – budynki z cegłyZwiedzanie Bolonii – pozostałe miejsca, które warto zobaczyćZwiedzanie Bolonii – co zobaczyć w okolicy? Jak dojechać do Bolonii? Bolonia samolotem W Bolonii znajduje się międzynarodowy port lotniczy Bolonia Marconi (BLQ), dlatego najwygodniejszym sposobem dotarcia do tego miasta jest podróż samolotem. Bolonia to bardzo popularny kierunek turystyczny wśród Polaków ze względu na tanie loty, które oferują przewoźnicy tj. Ryanair i Wizzair. Można dostać się tu bezpośrednio z Katowic, Krakowa, Warszawy i Wrocławia. Ceny zaczynają się od 39zł za bilet w jedną stronę. Dojazd z lotniska Z lotniska w Bolonii do centrum można dostać się na kilka sposobów: koleją jednoszynową Marconi Express. Jest to bardzo szybki (podróż trwa 7 minut), ale też dość drogi środek transportu (kosztuje 9,2 euro);autobusem miejskim nr 81 oraz 91 – przystanek, z którego odjeżdżają autobusy, jest oddalony o ponad 1 km od lotniska (pokonanie pieszo tej trasy zajmuje około 15-20 minut). Cena biletu wynosi 1,50 euro lub 2 euro (w przypadku zakupu biletu u kierowcy), więc można sporo zaoszczędzić. Czas przejazdu wynosi około 25 minut;taksówką za minimum kilkanaście euro. Więcej informacji znajdziecie w tym artykule: Jak dojechać z lotniska do centrum Bolonii? Bolonia pociągiem Jeśli przyjedziecie do Bolonii pociągiem to z głównego dworca kolejowego do ścisłego centrum jest 1,5 km. Można ten dystans pokonać autobusem lub pieszo, z naciskiem na opcję drugą 😉 Nawet, jeśli pada, można iść portykami, które dają schronienie, przy okazji przypatrując się sklepowym witrynom. Gdzie zjeść w Bolonii? Bolonia to stolica jedzenia. Znajdziecie tam mnóstwo restauracji i knajpek, w których naprawdę można przebierać. Poniżej zebraliśmy polecane miejsca. Od głównego miejskiego placu (Piazza Maggiore) odchodzi wąska uliczka Via Pescherie Vecchie. Tam znajduje sporo fajnych knajpek. Niektóre z nich to niewielkie restauracje, inne zaś oferują proste przystawki, lokalne przysmaki i wino. Drugą opcją jest zjedzenie lokalnych przysmaków w Mercato di Mezzo i Mercato delle Erbe. Ceny są tam dużo niższe niż w restauracjach, więc jeśli chcecie trochę zaoszczędzić i przy okazji zrobić zakupy, wybierzcie się w jedno z tych miejsc. Polecamy również pizzerię Pizza Casa (przy Via delle Belle Arti), która serwuje pyszną i tanią pizzę na wynos. Można zjeść ją na murku w gronie studentów. Ach, te studenckie czasy… 😉Na lody koniecznie pójdźcie do Lodziarni Cavour. Kolejka jest długa, ale lody przepyszne! Na pewno znacie spaghetti po bolońsku. Ono wcale nie pochodzi z Bolonii! Sos zwany bolońskim we Włoszech nosi nazwę ragù i jada się go najczęściej z tagliatelle lub lasagne, a nie z makaronem spaghetti! Zwiedzanie Bolonii – co zobaczyć? Bolonia nie jest zbyt dużym miastem. Najciekawsze atrakcje skupione są w historycznym centrum, więc między nimi bez problemu można przemieszczać się pieszo. W ten sposób zobaczycie i odkryjecie najwięcej. Zdecydowanie taką formę zwiedzania Wam polecamy. Zwiedzanie Bolonii – arkady i podcienie Bolonia to prawdopodobnie jedyne miasto, w którym nigdy nie zmokniecie. Wszystko dzięki arkadom i portykom. Ciągną się one przez kilkadziesiąt kilometrów, dlatego w Bolonii deszcz i słońce Wam niestraszne! Podcienie to pomieszczenia w dolnej części budynków, otwarte na zewnątrz, ograniczone słupkami lub filarami wzdłuż elewacji. Arkada to element architektoniczny, który składa się z dwóch podpór, połączonych u góry łukiem. Zapytacie pewnie, po co je zbudowano? Nie chodziło wcale o ochronę przed deszczem. Głównym powodem była konieczność rozbudowania domów mieszkalnych, w momencie, gdy powstał uniwersytet i miasto musiało pomieścić setki studentów. Najlepszym rozwiązaniem było dobudowanie pokojów od ulicy, ale na piętrze. W ten sposób domy mogły pomieścić więcej osób, ale nie kosztem przestrzeni publicznej. Spacer pod portykami zaprowadzi Was aż do Sanktuarium Madonna di San Luca! Jeśli spędzacie w Bolonii trochę więcej czasu, warto się tam wybrać. Zwiedzanie Bolonii – Piazza Maggiore Piazza Maggiore czyli tętniące życiem centrum miasta to nieodłączny element zwiedzania Bolonii. Można spotkać tu odpoczywających turystów, spacerujących mieszkańców i studentów spieszących na zajęcia. To także ulubione miejsce ulicznych artystów: śpiewaków, akrobatów i malarzy. Basilica di San Petronio (Bazylika Świętego Petroniusza) to centralny punkt placu i jedna z najpiękniejszych gotyckich budowli świata. Uwagę zwraca ukończona w połowie fasada budynku, której dolna część pokryta jest marmurem. Bazylika jest imponująca, ale nie osiągnęła planowanych rozmiarów (gdyby to się udało, byłaby większa od Bazyliki św. Piotra w Rzymie). Jeśli chcielibyście zwiedzać wnętrze bazyliki, możecie to zrobić bezpłatnie. Tuż obok, na przylegającym placu można zobaczyć fontannę Neptuna, czyli rzymskie boga chmur, wód i deszczu. Podobno wrzucenie monety do środka przynosi szczęście i zapewnia powrót do Bolonii. Pozostałe punkty charakterystyczne na Piazza Maggiore to pałac Pallozze re Enzo, Palazzo d’Accursio oraz Biblioteca Salaborsa. Zwiedzanie Bolonii – Bazylika Santo Stefano Przy placu Piazza Santo Stefano znajduje się Bazylika Santo Stefano. To jeden z najlepiej zachowanych zabytków w stylu romańskim w Bolonii. Tak naprawdę to nie jeden kościół, a kompleks składający się z siedmiu złączonych ze sobą obiektów sakralnych. Wznoszono je od IV lub V wieku do XIII stulecia. Na przełomie XIX i XX wieku wszystkie kościoły połączono w jeden. Bazylikę można zwiedzać za darmo. Zwiedzanie Bolonii – wieże Z bolońskimi wieżami wiąże się ciekawa historia. Obecnie, w mieście znajduje się kilkanaście wież (w tym bardzo znane Due Torri, czyli Dwie Wieże). Ale tych wieży kiedyś było znacznie więcej! Bolonia mogła wyglądać kiedyś mniej więcej tak (grafika przedstawia wizję średniowiecznej Bolonii, autorem jest Toni Pecoraro): W średniowieczu powstało 180 wież, ufundowanych przez miejskie rody. Początkowo wieże budowano w celach obronnych w okresie ciągłych wojen. Każdy zamożniejszy ród bolończyków starał się zabezpieczyć w ten sposób przed wrogami. W wieżach trzymano głównie rodzinne skarby oraz zapasy. Z czasem funkcje obronne wież zaczęły schodzić na dalszy plan, a wysokości tych budowli były traktowane jako świadectwo potęgi rodu. Według legendy dwie najbogatsze rodziny Bolonii – Asinelli i Garisenda – rywalizowały między sobą o to, która wybuduje najwyższą i najpiękniejszą wieżę w mieście. Torre Garisenda postawiono na słabych fundamentach i nigdy nie ukończono. Ze względów bezpieczeństwa została obniżona i teraz ma tylko 48 metrów i 3 metry odchyłu od pionu. Torre degli Asinelli zachowała pierwotną wysokość 97 metrów, choć też odchyliła się od pionu o ponad metr. Torre degli Asinelli to najlepszy punkt widokowy w Bolonii. Stąd doskonale widać, że Bolonia to „czerwone miasto”. Na wieżę trzeba wejść po 498 stopniach, a trasa nie należy do łatwych, ale widok wynagradza wszystko. Bilet wstępu na wieżę Torre degli Asinelli można kupić online lub w punkcie Bologna Welcome na Piazza Maggiore (to jakieś 300 m od wieży). Cena biletu wynosi 5 euro za bilet normalny. Przy zakupie należy podać godzinę wejścia, bo turyści wpuszczani są w grupach mniej więcej co pół godziny. Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie. Zwiedzanie Bolonii – uniwersytet W Bolonii powstał najstarszy uniwersytet na świecie. Università di Bologna został założony już w 1088 roku. Podobno studiowali na nim Dante oraz Mikołaj Kopernik. Do dzielnicy uniwersyteckiej można dotrzeć, kierując się w stronę Via Zamboni. Dziś studenci stanowią 1/5 mieszkańców Bolonii. Widać ich wszędzie – siedzących w kawiarniach, na murkach i schodkach oraz spacerujących portykami. Przyjazd studentów i profesorów z całego świata do Bolonii sprzyjał rozwojowi tradycji kulinarnych. Przywozili oni ze sobą nie tylko wiedzę naukową, ale też kulinarną. Podobno już w XIV wieku było tu około 150 trattorii (trattoria to rodzaj lokalu gastronomicznego we Włoszech, utrzymany we włoskim stylu). Zwiedzanie Bolonii – targ staroci Polecamy też wybrać się na targ staroci, który znajduje się w samym centrum, tuż przy głównym placu. Mercato di Mezzo czynny jest od poniedziałku do soboty przez cały dzień. Czy Wy też kochacie takie miejsca? Ja uwielbiam! Bardzo żałowałam, że przyjechałam tu tylko z jedną małą walizką 😉 Bramy miejskie w Bolonii – Porta Saragozza W dawnych czasach Bolonia była otoczona murem obronnym. Do dziś wokół historycznej części Bolonii znajduje 10 bram miejskich. Jedną z nich jest Porta Saragozza, której warto przyjrzeć się z bliska. Zwiedzanie Bolonii – budynki z cegły W mieście wiele budynków zbudowanych jest z cegły i krytych czerwoną dachówką. Wygląda to naprawdę przepięknie i bardzo spójnie! Tak naprawdę można spacerować bez celu i spontanicznie odkrywać piękno Bolonii. Bo Bolonia cała jest piękna i… czerwona. Zwiedzanie Bolonii – pozostałe miejsca, które warto zobaczyć Palazzo dei Notai (powstał na część bolońskich prawników, którzy w średniowieczu tworzyli podwaliny prawa europejskiego). Palazzo del Podesta (dawniej siedziba najważniejszego urzędnika w mieście). Palazzo del Re Enzo (swoją nazwę wziął od króla Sardynii, który w tym gmachu był więziony). Palazzo Comunale (zdobi go naturalnej wielkości posąg papieża Grzegorza XIII, który wprowadził reformę kalendarza w XVI wieku). Archiginnasio (kształcili się tu prawnicy, medycy, znawcy sztuk wyzwolonych, teologowie. Obecnie znajduje się tu biblioteka miejska). Teatro Anatomico (przyszli lekarze prowadzili tam sekcje zwłok) Basilica di San Bartolomeo Santa Maria dei Servi Abbazia di Santo Stefano Pinacoteca Nazionale Zwiedzanie Bolonii – co zobaczyć w okolicy? Bolonia jest dobrze skomunikowana z wieloma miejscami, więc jeśli chcecie połączyć zwiedzanie Bolonii z innym miastem to jak najbardziej możecie to zrobić. Nam podczas tego samego wyjazdu udało nam się zobaczyć także Krzywą Wieżę w Pizie oraz Florencję. W bliskiej okolicy znajduje się także Mediolan i inne miasta.
Recenzja powieści Katarzyny Kieleckiej. Książki o Włoszech Autor: Natalia 8 października 2023 0 komentarzy. Dnia 9 października 1963 roku o godzinie 22:39 niespełna 100 km na północ od Wenecji rozegrała się jedna z największych katastrof w powojennej historii Włoch. Około 270 mln m³ skał porośniętych lasem z prędkością 110….
Modena – miasto rozkwitło w II w. kiedy zostało podbite przez Rzymian i znacznie różni się od stolicy regionu Bolonii. W Modenie produkuje się takie marki samochodowe jak Ferrari, Lamborghini i Maserati, sławę przyniósł miastu także Luciano Pavarotti, który nie tylko w nim występuje, ale również Modenę ma wpisaną jako miejsce urodzenia. Turystów przyciąga do miasta przepiękna XII-wieczna katedra będąca na liście UNESCO, dominująca nad głównym punktem miasta – tętniącym życiem Piazza Grande, słynna jest wieża Torre Ghirlandina z ciekawą legendą związaną z wiadrem, którego kradzież z Bolonii w 1325 r. wywołała wojnę między oboma miastami. Dokumenty związane z Polską oraz wiele innych historycznych pamiątek przechowuje Palazzo dei Musei, z kolei wybite dzieła malarskie można podziwiać w Galleria Estense. Po zwiedzeniu ciekawego miasta nic tak pysznie nie smakuje jak regionalne „ciccioli” – chrupkie płatki mięsa podawane wieczorami w barach. Turyści o zasobniejszych portfelach powinni rozglądnąć się za niezwykłym podarunkiem, jakim jest ocet balsamiczny z Modeny, ozdobnie zapakowany wraz z przepisami kulinarnymi. Parma – klimat prowincjonalnego dostatku, przeplatający się z wieloma restauracjami i powolnym tempem życia charakteryzują miasto do którego powinni zaglądnąć miłośnicy sera, gdyż tylko w tym jednym miejscu na świecie można stać się znawcą prawdziwego parmezanu – twardego sera o wyraźnym, ostrym smaku oraz niebagatelnej szynki parmeńskiej. W Parmie tworzyli wybitni artyści renesansowi, pieczę sprawowała nad nim wdowa po Napoleonie – Maria Luiza, która zrobiła dla miasta wiele dobrego – wybudowała między innymi wspaniałe mosty oraz założyła Galleria Nazionale z zachowanym Teatro Farnese – pierwszą we Włoszech sceną obrotową. Wielu turystów przyjeżdża do Parmy, żeby zobaczyć Palazzo del Governatore przy placu Garibaldiego, a także renesansowy kościół Santa Maria della Steccata czy dostarczającą estetycznych doznań katedrę z zaskakującym freskiem „Wniebowzięcia” wychodzącym spod pędzla Correggio. Istotnym punktem wędrówki jest również ośmiokątne baptysterium wyłożone różowym marmurem, z bogato rzeźbionymi portalami, które upodobali sobie mieszkańcy Parmy na miejsce wieczornych spotkań. W mieście jest jeszcze kilka godnych uwagi zabytków, po których obejrzeniu każdy liczący się turysta powinien zasiąść w restauracji i rozkoszować się szynką parmeńską podaną jako przystawka „antipasti” z chlebem, melonem lub figami. Również „parmigiano-reggiano” najwyborniej smakuje w Parmie. Faenza – miasto znane z ceramiki dało nazwę wytwarzanym w nim od ponad 600 lat fajansom, warto do niego zajechać, żeby zobaczyć imponujące zbiory tej dziedziny sztuki w Museo Internazionale delle Ceramiche. Kolekcja obejmuje nie tylko wspaniałą ceramikę pochodzącą z Włoch, ale także wyroby przywiezione w to miejsce z całego świata. Muzeum oraz zabytkowe domy ze zdobiącymi je ceramicznymi elementami powinny zachwycić wszystkich miłośników kolorowej ceramiki. Faenza to idealne miejsce na poszukiwanie ceramicznych pamiątek sprzedawanych na barwnych jarmarkach. Ferrara – w dobie renesansu miasto odbywało ważną rolę polityczną ze względu na sprawującą w nim władzę dynastią Este. W XVI w. zabrakło co prawda męskiego dziedzica tronu i miasto przeszło pod władanie papiestwa przez co straciło na znaczeniu, niemniej odbudowało się za sprawą okolicznych terenów uprawnych i przetwórstwa owoców. Turyści przyjeżdżają do Ferrary przeważnie z wizytą jednodniową, by podziwiać między innymi Castello Estense – majestatyczny zamek z fosą, uważany za wybitne osiągnięcie inżynierii wojskowej. Na północy miasta przyjemnym może okazać się spacer długimi i szerokimi alejami otoczonymi renesansowymi pałacami ozdobionymi wspaniałymi ogrodami, w miejskim pejzażu dominuje także ciekawa katedra z imponującą fasadą oraz wspaniała dzielnica średniowieczna z labiryntem malowniczych uliczek i przytulnych restauracji, w którym można przepaść na wiele godzin. Rawenna – niezwykłe miasto będące przez pewien czas stolicą Cesarstwa Zachodniorzymskiego, gdy plemiona barbarzyńców atakowały Rzym w V w. W tym czasie jak grzyby po deszczu wyrastały znamienite budowle, czas świetności Rawenna przechodziła również w epoce bizantyjskiej, po której pozostało wiele śladów. W mieście koniecznie trzeba zobaczyć wzniesioną w VI w. bazylikę San Vitale słynącą z ośmiokątnego kształtu i wspaniałych mozaik zachwycających finezją detali i kolorystyką. Do cennego historycznie kompleksu należy warte odwiedzenia Mausoleo di Galla Placidia oraz Muzeum Narodowe z bogatą kolekcją sztuki rękodzielniczej. Spacer po Via Roma wśród monumentalnych pałaców może być dobrym pomysłem na spędzenie dnia w pięknym mieście tak samo, jak wizyta w bazylice Sant'Apollinare Nuovo, w której wnętrzach kryją się także niezwykłe mozaiki. W Rawennie końca żywota doczekał Dante – autor „Boskiej komedii”, któremu raweńczycy wybudowali sarkofag, ale po wcześniejszej ciekawej historii związanej za zniknięciem jego ciała – szczątki pisarza chcieli mieć u siebie Florentczycy, ale gdy przyjechali po nie z papieskim nakazem, okazało się, że grób jest pusty. Mieszkańcy Rawenny przenieśli szczątki w znane tylko sobie miejsce i tam ukryli, niemniej odkryto je dopiero w 1865 r., dzięki czemu na zawsze pozostały w mieście. Ciekawym zabytkiem do którego na koniec warto się pofatygować jest Mausoleo di Teodorico inspirowane wpływami syryjskimi, co ciekawe wybudowane w całości z wapienia przywiezionego z chorwackiej Istrii. Werona – wspaniałe miasto mające do zaoferowania turystom wiele atrakcji w postaci okazałych rzymskich zabytków i ciekawych historii. Zachwyt budzi średniowieczna zabudowa powstała z wydobywanego w okolicy różowego marmuru, którego poświata przypomina blask zachodzącego słońca. Pierwszą osadę rzymską założono w tym miejscu ze względu na przecinające się szlaki handlowe prowadzące na północ, później utworzono z niej państwo-miasto najprężniej rozwijające się w XIII w. za czasów Scaligerich, za których panowania powstało wiele pięknych budynków. Po epizodzie austriackim Werona trafiła z powrotem do Włoch i stała się najzamożniejszym włoskim miastem. Najważniejszym zabytkiem, którego wręcz nie można przegapić jest Arena pochodząca z I w. zachwycająca godnym podziwu stanem, nadal funkcjonująca jako centrum odbywających się tam spektakli, dodatkowo urzekająca wspaniałym widokiem na miasto z najwyżej położonych rzędów siedzeń. Wielu spacerowiczów robiących zakupy, rozmawiających i popijających zacne wina można spotkać na Piazza Bra. Jeżeli ktoś ma zapas czasu może się do nich dołączyć lub udać na Via Mazzini, gdzie można w niewielkich sklepikach i butikach znaleźć cenne pamiątki. Prawdziwy ruch turystyczny odbywa się w sercu miasta na placu Piazza delle Erbe otoczonym licznymi pałacami i wieżami zachwycającymi swoją różnorodnością i kunsztem wykonania. Najbardziej wyrafinowane włoskie grobowce należące do rodu Scaligerich znajdują się przed małym kościółkiem Santa Maria Antica skąd można podejść do imponującego i największego kościoła w Weronie Sant'Anastasia, który powinien zainteresować miłośników gotyku. Krokiem spacerowym warto się przemieścić w okolice katedry z ciekawymi malowidłami oraz Porta dei Borsari – budowli, która wywarła wielki wpływ na architektów renesansu. Samo pokonanie labiryntów sal, dziedzińców i pasaży w twierdzy Castelvecchio jest pasjonujące, nie wspominając o bogactwie znajdujących się w niej imponujących eksponatów muzealnych. Niezapomnianym jest również spacer bulwarami wzdłuż wybrzeża rzeki Adygi, w trakcie którego można także zobaczyć wspaniałą Basilica di San Zeno Maggiore, Teatro Romano z I w. w którym do dzisiaj wystawia się sztuki Szekspira, w tym najbardziej znaną Romeo i Julia. Za jedną z liczących się pereł miasta uchodzi kościół Sanata Maria in Organo z niezwykłym chórem wykonanym z mistrzowską dbałością o szczegóły. . Cremona – warto odwiedzić urokliwe miasto znane z wyrobu skrzypiec i targowego charakteru, w którym odbywają się wspaniałe koncerty muzyki klasycznej. Niezapomnianym może być spacer po krętych ulicach starówki i zwiedzanie skupiających się wokół niej zabytków. Średniowieczne serce miasta Piazza del Comune przyciąga swoim urokiem oraz zabudową z czerwonej cegły, ozdobioną wieżyczkami i wspaniałymi arkadami. Wrażenie robi najwyższa w średniowiecznych Włoszech dzwonnica połączona loggią z katedrą prezentującą mieszaninę różnych stylów, ciekawe jest także znajdujące się koło niej baptysterium, a wizytę w mieście powinny uświetnić odwiedziny w Museo Stradivariano z pokaźną kolekcją cennych i zabytkowych skrzypiec. Turyści czujący klimat muzyki klasycznej powinni wziąć udział w warsztatach gry na tym pięknym instrumencie. Wenecja – chyba nie ma na świecie osoby, która nie obiecałaby sobie spędzenia chociaż jednego dnia w mieście gondoli, mostów, kolorowych masek i karnawału. Nie ma w tym nic dziwnego – miasto położone jest na wodzie, a niezwykłą i jedyną w swoim rodzaju atmosferę tworzą bajkowe zespoły uliczek, wszechobecne kanały i piękne zabytki wręcz unoszące się na wzburzonych falach wywoływanych przez przepływajcie obok setki gondoli. Główna arteria komunikacyjna to czterokilometrowy Canal Grande dochodzący w niektórych miejscach do 70 m szerokości, dzielący miasto na połowę. Przy nim ulokowana jest większość najznamienitszych zabytków Wenecji, więc warto chociażby zwiedzić miasto z poziomu wody. Całą okolicę nie sposób zwiedzić w jeden dzień, ciężko też wejść do każdego z kościołów, niemniej najlepszym sposobem na zwiedzanie jest skorzystanie z gondoli, wodnych autobusów i taksówek lub po prostu z własnych nóg. Warto też zaopatrzyć się w turystyczną kartę Rolling Venice lub Venice Card znacznie ułatwiające zwiedzanie miasta nie uszczuplające jednocześnie zasobności portfela. Określenia „najelegantszy salonik Europu” użył już Napoleon podziwiając serce Wenecji, czyli wspaniały plac św. Marka – wielki architektoniczny skarb, najbardziej znany symbol chwały Wenecji reprezentujący miasto na wszystkich folderach. Nie dziwią zatem tłumy turystów oblegające najwytworniejsze kawiarnie, restauracje i ogródki, posilające się przed zobaczeniem najpiękniejszej świątyni w Europie – Bazyliki św. Marka, niepozostawiającej nikogo w obojętności. Jedni turyści znikają w jej wnętrzach, inni podziwiają romańskie zdobienia środkowych drzwi, jeszcze inni decydują się na odwiedzenie Museo Marciano i Loggi dei Cavalli. Na placu wznosi się także wspaniała wieża Campanile oraz misterna wieża zegarowa Torre dell'Orologio, a stojąc twarzą do laguny widzi się po prawej stronie XVI-wieczną Liberia Sansoviniana z rzeźbionymi arkadami i posągami, w której odbywają się koncerty muzyki klasycznej, uznawaną jednocześnie przez podróżników za najpiękniejszy budynek wszech czasów. Od wschodu Piazzettę – otwartą przestrzeń pomiędzy San Marco a spacerowym bulwarem – zamyka majestatyczny XIV-wieczny Pałac Dożów, w którym przez wieki sprawowano władzę i znajdowały się najważniejsze instytucje państwowe. W międzyczasie warto zajrzeć na Schody Gigantów, gdzie odbywały się koronacje kolejnych dożów lub skierować się na romantyczny Most Westchnień, po którym na egzekucję prowadzano ciężko wzdychających skazańców. Po kolejnej kawie wypitej w najsłynniejszej kawiarni Florian można zwiedzić muzea: Archeologico, del Risorgimento i Correr z niebywałymi kolekcjami historycznymi lub udać się na północ od placu św. Marka by spacerować po zatłoczonym Campo San Bartolomeo, zwiedzić słynną spiralną klatkę schodową Scala del Bovolo lub wypocząć na spokojnym Campo San Luca. Wenecja to także karnawał i nieustanne rozrywki, które wielu turystów łączy z pobieżnym zwiedzaniem miasta. W czasie karnawału ulice Wenecji zapełniają się wesołymi ludźmi w kolorowych przebraniach, których istotnym elementem są przecudowne i różnorodne maski. Italia in Miniatura – niezwykle pasjonujący zarówno dorosłych jak i dzieci park tematyczny w Rimini, gdzie wśród zieleni i kolorowych kwiatów znajduje się 270 miniatur najpiękniejszych miejsc we Włoszech takich jak Bazylika św. Piotra, Katedra w Mediolanie, Port w Genui i wiele innych. Można także zobaczyć miniaturową Wieżę Eiffla i bajkowe zamki z Niemiec. Podróż po tym niezwykłym świecie z pewnością zachwyci i umili pełen wrażeń dzień. Florencja – miasto jest tak niezwykłe, że jeden dzień nie wystarczy na wczucie się w jego niezwykły klimat i poznanie wielu cennych skarbów. Zwiedzanie najlepiej zaplanować w środku tygodnia, gdyż bywa, że muzea zamknięte są w poniedziałki, a kościołów nie można zwiedzać w niedzielę. Najwspanialszy artystyczny ośrodek świata założyły wojska Juliusza Cezara już w 59 r. ze względu na rzekę Arno będącą w tym czasie dogodnym szlakiem komunikacyjnym. W kolejnych wiekach miasto podlegało różnym władcom, podobnie jak cała Toskania, a częste wojny umacniały jego pozycję strategiczną. Największy rozwój Florencji to okres między XIV a XVI w., który pozostawił po sobie najwspanialsze zabytki, a miasto stało się kolebką sztuki, malarstwa, rzeźby, literatury i muzyki, takie nazwiska jak Donatello, Michelangelo, Giotto, Dante i Botticelli przyciągają turystów pragnących poznać niezwykłe miasto i jego historię. Po wielu miastach nie da się spacerować obojętnie, taka też jest Florencja z największymi perłami światowej architektury oraz najdrobniejszymi zakątkami, których historia może okazać się również wielką. Miasto najlepiej zwiedzać na pieszo, a podróż w głąb czasu, czyli do zarania renesansu najkorzystniej rozpocząć na Piazza del Duomo, chociaż gdziekolwiek by się nie poszło, można dotrzeć do niezwykle ciekawych miejsc. Prowadzące do placu uliczki nie są tak imponujące jak jego główna atrakcja, czyli niebywała katedra Santa Maria del Fiore stworzona z zielonych, białych i czerwonych marmurów pochodzących z różnych części Włoch, budowana przez 150 lat, będąca niegdyś największą świątynią chrześcijańską. Imponujących rozmiarów kopuła otoczona wielobocznymi absydami robi wrażenie na turystach zajadających gofry o smaku anyżu – „brigidini”, przesiadujących w okolicznych ogródkach, a samo wnętrze zachwyca podróżujących koneserów historii sztuki. Na niezwykłe miasto warto spoglądnąć z samej kopuły udostępnionej zwiedzającym, by później z wielką zadumą udać się do wnętrz Dzwonnicy Giotta i Baptysterium ze złoconymi drzwiami z brązu i mozaiką przypominającą „Sąd Ostateczny”. Z niezwykłego placu warto podążyć główną ulicą Florencji Via dei Calzaiuoli, pełną luksusowych sklepów i galerii handlowych, zajść na imponujący rozmiarami plac Piazza della Repubblica lub odszukać słynną galerię degli Uffizi, by poczuć prawdziwy oddech renesansu. Niegdyś przesiadywali w niej notariusze i przedstawiciele cechów, a teraz wspaniałe wnętrza do których wręcz pielgrzymują turyści zdobią najznamienitsze dzieła światowego malarstwa oraz inne godne uwagi i bezcenne kolekcje. Zwiedzający galerię turyści często giną w tajemnych przejściach łączących Palazzo Vecchio z Palazzo Pitti, co wywołuje dreszczyk emocji i urozmaica zwiedzanie. Jednym z turystycznych symboli Florencji, gdzie można spędzić wspaniałe chwile jest Piazza della Signoria z niezwykłym zestawem rzeźb oraz gmachem zachwycającego ratusza Palazzo Vecchio. Niezwykle przyjemny może okazać się spacer po zachodniej części miasta, gdzie zachowały się średniowieczne ulice z często odwiedzanym przez turystów targiem Mercato Nuovo. Przesądni spacerowicze gromadzą się zwykle wokół Il Porcellino – figurki dzika do którego paszczy „na szczęście” warto wrzucić monetę lub potrzeć złocisty nos. Na bezcelowe wędrówki romantycy powinni wybrać się wieczorami na rozległy plac Piazza Santa Maria Novella z niezwykłym kościołem kryjącym w swoich wnętrzach prawdziwą wirtuozerię najrozmaitszych dzieł sztuki. W plątaninie uliczek wokół kościoła San Lorenzo łatwo się zgubić, na baczności trzeba się także mieć w trakcie poszukiwania pamiątek na okolicznym targu, na którym można znaleźć prawie wszystko, w tym cenne pamiątki. Magnetyczny urok rzeźby Dawida stworzonej prze Michała Anioła przyciąga swoją mocą w Akademii Rysunku, tak samo jak gwarny Piazza San Marco z gromadzącymi się na nim adeptami sztuki. Znany z filmu „Pokój z widokiem” kościół Santa Croce przyciąga freskami Giotta, ciekawe są okolice wspaniałego mostu Ponte Vecchio, na którym ruch turystyczny nigdy nie ustaje, a uliczni handlarze rozkładają po zmroku swoje kramy. Po długich wędrówkach dobrze jest odpocząć w ogrodach Boboli z wspaniałymi ozdobami, by później dostać się na wzgórze z twierdzą Forte di Belvedere, która może poszczycić się niebywałym widokiem na miasto. Każdy turysta powinien zobaczyć także Calelle Brancacci – niespotykany klasztor z kościołem Santa Maria del Carmine oraz falującą w słońcu fasadę kościoła San Miniato al Monte położonego na jednym z wzgórz okalających Florencję. Ze wzgórza rozpościera się imponujący widok na starówkę i rzekę Arno, więc warto podjechać autobusem lub przejść się na pieszo na majestatyczne zbocza przyciągające setki zwiedzających. Po pełnym we wrażenia dniu warto zrelaksować się w ekskluzywnej restauracji lub winiarni w Palazzo Antinori, wybrać się na koncert z muzyką klasyczną, do opery, baletu lub na pełną włoskich rytmów dyskotekę. We Florencji znajduje się jeszcze wiele ciekawych zabytków, więc przed zwiedzaniem miasta dobrze jest zaplanować wędrówkę i naładować baterie aparatu fotograficznego. Mirabilandia – turyści wypoczywający w regionie Emilia-Romania powinni zainteresować się największym włoskim parkiem rozrywki znajdującym się niedaleko Rawenny. Magiczne i bajkowe miejsce koniecznie trzeba odwiedzić, na 30 ha tonących w zieleni wspaniałe atrakcje znajdą przede wszystkim dzieci, ale także dorośli nie będą mieli czasu na próżnowanie. Siedem tematycznych stref z ponad czterdziestoma atrakcjami zapewnia zabawę związaną z pojazdami wodnymi, drogowymi i szynowymi, atrakcje przygodowe, tradycyjne wesołe miasteczka, niewyobrażalnie poszaleć można na zróżnicowanych zjeżdżalniach czy poczuć prawdziwy wiatr we włosach na największej atrakcji parku, czyli kolejce górskiej iSpeed. Wypoczywać można także na specjalnie przygotowanych plażach lub spokojnie oglądać widowiskowe spektakle. San Marino – głównym atutem przyciągającym turystów do malowniczego zakątka Włoch (niewielkiego państewka ze stolicą o tej samej nazwie) są dziesiątki sklepów z alkoholem i perfumami, niezwykłe widoki, budujące nastrój brukowane, wąskie i strome uliczki oraz historyczna zabudowa wśród której warto spędzić co najmniej kilka godzin. Centralnym punktem miasta ze wspaniałą panoramą na dolinę rzeki Marecchia jest plac Piazza della Liberte, na którym można zasiąść w magicznej restauracji i rozkoszując się pożywnym obiadem zbierać siły na zwiedzanie Bazyliki San Marino, Pałacu Rządowego obfitującego w państwowe symbole i przede wszystkim Tre Torri – trzech średniowiecznych fortec królujących nad miastem. Google Trips Alternative Europa – Co warto zobaczyć Włochy – Co warto zobaczyć Emilia-Romania – Co warto zobaczyć Romania – Co warto zobaczyć St. Apollinare in Classe Pomoc techniczna Warunki Listopad – szaruga i jesienne melancholijki. Luty – okres przejściowy, ani zima, ani wiosna, a zamiast zieleni – plucha i ciemności. Nawet nam zdarza się w takich sytuacjach westchnąć ciężko i zanurkować pod kocyk. Na obie pogodowe przypadłości niezmiennie pomagają dwie rzeczy: słońce i pyszne jedzenie. Gdzie je znaleźć w tak zwanych „okresach przejściowych”? Na przykład we Włoszech :). Dziś zabieramy Was do prowincji Emilia Romagna, do której co prawda zawitaliśmy poźną jesienią, ale jesteśmy przekonani, że ta propozycja sprawdzi się znakomicie również teraz. Słońce, zachwycające targi ze świeżym włoskim jedzeniem i piękna historyczna architektura to nasz pomysł na trzydniowy weekend w oczekiwaniu na wiosnę :). Spokojna Modena, elegancka Parma i historyczna Bolonia. Lub też, jak kto woli, słynny ocet modeński aceto balsamico di Modena, szynka parmeńska i bolońskie pasty. Uprzedzamy: lepiej nie czytać na „głodniaka”. Ciepło Modeny Do Bolonii dolecieliśmy tanim przewoźnikiem i z samego ranka, o jednym ledwie espresso, pognaliśmy na stację namierzyć nasz pociąg do Modeny. Za każdym razem w północnych Włoszech jesteśmy pozytywnie zaskoczeni jakością i łatwością podróżowania koleją. Dotarliśmy do miasta i zaczęliśmy się spokojnie rozglądać. Modena objawiła się nam w różnych odcieniach pomarańczy i ciepłego karminu, które zdobią gęsto pobudowane kamienice. Drewniane okiennice, estetyczne fasady i dopracowane detale – lampy, kwietniki, skwerki- kazały przyglądać się niespiesznie fasadom, podwórkom i zakątkom. Najpiękniejszy był jednak absolutny brak turystów – wpadliśmy wyłącznie na jedną zagraniczną parę, równie nami zdziwioną, co my nimi. Obłędne targowisko pyszności Przyznajemy, że pierwsze kroki skierowaliśmy prosto na główny plac modeński – Piazza Grande, na którym akurat odbywały się targi lokalnego jedzenia. Obfitość przenajróżniejszych produktów i możliwość spróbowania ledwie niewielkich kawałeczków uświadomiło nam najważniejszą turystyczną prawdę: nie ma zwiedzania na pusty brzuch! Krótki dialog przy akompaniamencie burczącego brzucha z brodatym wystawcą zaowocował bardzo konkretnym namiarem: udaliśmy się do Mercato Albinelli. Gdyby mieć taki mercato gdzieś koło nas tak na stałe… A może w sumie lepiej nie mieć :). Stoiska pełne świeżych warzyw, soczystych owoców, najróżniejszych serów, domowych makaronów, nadziewanych pierożków… Wszystkiego można było kupić po małym kawałku, ledwie na spróbowanie, co pasowało nam wręcz doskonale, skoro i tak nie mogliśmy zdecydować się co zjeść. Za pieniądze, za które w knajpie nie dostalibyśmy nawet sztućcy (czyli równowartość tzw coperto), najedliśmy się obłednymi serami i owocami, wygrzewając się w słońcu na spokojnym Piazza XX Settembre. Za rekomendację niech posłuży fakt, że wróciliśmy tu i wieczorem na kolację. W środku mercato rozstawione są nawet niewielkie stoliczki nakryte czerwoną ceratką, przy których na spokojnie można skonsumować lokalne specjały, natomiast sprzedawcy pakują wszystko w plastikowe pudełeczka i oferują sztućce. Ba, do kolacji udało nam się nawet zdobyć „kubek” wina i sącząc trunek, obserwowaliśmy jak cichnie targowy gwar, a sprzedawcy powoli zwijają swoje interesy. Byle się nie spieszyć… Po Modenie najlepiej jest chodzić bez konkretnego planu, najciekawsze są pochowane zakamarki, klimatyczne studnie czy niewielkie knajpki. Szczęśliwie w centrum ciężko się zgubić, a wszystkie drogi prowadzą do głównej przecznicy – Via Emilio Centro. Cały dzień włóczyliśmy się między nimi, co krok odkrywając jakieś nieśmiałe klasztory, obudowane dookoła kościółki i ślepe zaułki. Gdy wędrowaliśmy tak bez celu, najbardziej urzekła nas Via Luigi Carlo Farini, ulica w odcieniach pomarańczy i czerwieni z charakterystycznymi modeńskimi arkadami, prowadząca wprost do majestatycznego Palazzo Ducale. Najciekawiej jest tam z samego rana, gdy plac wokół pałacu jest opustoszały, a poranne promienie słońca barwią fasadę pałacu na kolor biszkoptu. W arkadach Via Luigi kryją się sklepiki ze słynnym modeńskim octem, bary i oczywiście lodziarnie. Było na tyle ciepło, że zawitaliśmy do lodziarni Gelateria Bloom i… zakochaliśmy się od pierwszego liznięcia. Jeśli szukacie lodów bez polepszaczy, barwników i dodatkowo nieprzesłodzonych, musicie tam zajrzeć. Nas uwiodła cała gama specjalnych sezonowych lodów jabłkowych- każdy smak z innej odmiany jabłek, oraz miodowe czy dyniowe eksperymenty. Modena i wielkie obżarstwo… Ledwie skończyliśmy jeść lody, a już trafiliśmy na targ produktów sycylijskich na Piazza Giuseppe Mazzini (uprzedzaliśmy, głodni nie będziecie!). Próbowaliśmy ogarnąć wzrokiem mnogość ciasteczek- rurek cannoli, kruchych, z orzechami, nadzieniem, czekoladowych, maślanych, ale w obawie przed oczopląsem zwróciliśmy się ku mięsiwom. Tu spróbowaliśmy niesamowitej szynki dojrzewającej w grubej otoczce ze sprasowanych ciemnych winogron (tzw wytłoków), pozostałych po tłoczeniu soku. Dzięki temu rozwiązaniu miała lekki posmak czerwonego wina, który świetnie współgral z niezbyt tłustym mięsem. Do tego misy najróżniejszych oliwek i kosze sycylijskich pomarańczy, ciągle jeszcze pachnących słońcem… Ah, ah ah! Skąd ten ocet? Nie mogliśmy się powstrzymać również (wybaczcie!) przed przyjrzeniu się mijanym rano targom ekologicznego jedzenia, organizowanym na Piazza Grande. Taaak, znów jedzenie. Z wystawcami można było uciąć sobie miłą pogawędkę i porozmawiać na przykład o poszukiwaniu trufli lub hodowli szczęśliwych półdzikich świni leśnych, których mięso tytułem długiego życia świnek i „wolnego chowu” jest o wiele smaczniejsze niż świń hodowlanych. Poznaliśmy też metodę produkcji słynnego modeńskiego octu balsamicznego – aceto balsamico di Modena, który wytwarza się z długo gotowanego soku z białych winogron, dzięki czemu ciecz brązowieje. Później doświadcza leżakowania w beczkach, fermentacji i procesu parowania, aż w rezultacie otrzymuje się gęsty aromatyczny ocet. Co ciekawe, na 1 litr takiego octu potrzeba aż 145 kg winogron, a przed sprzedażą ocet leżakuje średnio 12 lat (albo i dłużej!). Modeńska katedra W przerwie między obżarstwem postanowiliśmy jednak coś zwiedzić, bo wbrew pozorom lubimy kulturę, tyle że w pobliżu jedzenia czasem o tym zapominamy :). Udaliśmy się więc do ogromnej modeńskiej katedry, wpisanej wraz z wieżą i placem na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Budowa kościoła zaczęła się już w XI wieku, choć oczywiście jego wygląd zmieniał się na przestrzeni wieków. Dziś zachwyca z każdej strony- czy to od Piazza Grande, z której to perspektywy wieża wydaje się być lekko pochylona, czy od ulicy Corso Duomo, któremu prezentuje majestatyczny portyk podtrzymywany przez dwa lwy z ogromną rozetą po środku. Warto zajrzeć do środka, by przyjrzeć się masywnym murom i dekoracyjnym rozwiązaniom. Za drobną dopłatą można wspiąć się na dzwonnicę i przeczytać o legendarnym skradzionym wiadrze. Kto liczy na piękne fotografie z góry niestety się zawiedzie, ale warto wejść nawet jeśli pięknego ujęcia nie zrobicie. W drodze na stację autobusową zahaczyliśmy również o budynek Foro Boario, dziś mieszczący uniwersytet i bibliotekę, oraz Parco Novi Sad, przez który przebiegał kiedyś rzymski trakt. Kilkanaście metrów pod ziemią (tak zmienił się przez wieki poziom gruntu) odnaleziono świetnie zachowany bruk oraz rzymskie nagrobki tradycyjnie ustawiane wzdłuż dróg. Wypad do Nonantoli Na dworzec udaliśmy się w celu krótkiego wypadu do niewielkiej miejscowości Nonantola (czyż to nie brzmi pięknie?), oddalonej 20 km do Modeny. Tam zobaczyliśmy monaster benedyktyński z VIII (!) wieku i potężną romańską bazylikę – jeśli będziecie w okolicy, warto tu podjechać, choć jest to wizyta na raptem godzinę. Miasteczko ma długą historię, sięgającą aż do średniowiecza, ale niestety mocno ucierpiało w ostatnim trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w prowincji w 2012 roku. Bazylika przechodzi więc aktualnie remont, ale i tak zrobiła na nas wrażenie. Poza tym Nonantola to maleńka miejscowość, w której panował totalny spokój, nie działo się nic, a my byliśmy jedynymi turystami tego dnia w niewielkiej informacji turystycznej (a przynajmniej tyle zrozumieliśmy z wywodu po włosku). Następnego dnia z samego rana złapliśmy pociąg od Parmy, o której w naszej kolejnej opowieści! Modena nie słynie z atrakcji turystycznych przy których rzesze turystów robią sobie pamiątkowe selfie. Nie jest to też miasto, które koniecznie trzeba zwiedzać z przewodnikiem w ręku- o wielemilej włóczyć się bez większego celu. W Modenie czuliśmy się trochę jak u mamy, otoczeni ciepłymi kolorami, pysznym jedzeniem i ciekawymi historiami pochowanymi po kątach, czekającymi niespiesznie na odkrycie- przepełniało nas uczucie swojskości, jakbyśmy po dłuższym czasie wracali do znanego nam miejsca. Przyjeżdżajcie leczyć się słońcem :)! DODATKOWE INFORMACJE: Z Bolonii kursują do Modeny regularne i wygodne pociągi, bilety online kupicie tu: , trafiają się bardzo okazyjne ceny, a podróż między miastami trwa zaledwie. W związku z bliskością Bolonii, Modenę można potraktować jako jednodniową wycieczkę, ale my polecamy zostać tam na noc:) Do Nonantoli jeżdżą dwie linie autobusowe z dworca autobusowego w Modenie, bilet kosztuje 5 euro. eeyFLK. 211 18 126 498 49 461 462 50 146

emilia romania co warto zobaczyć